A jednak mi żal, że nie do końca moje życzenia się spełniły
Nie tak miało być - Mirosław Rymar
Wrona skonała 25 maja 2014 roku w dniu wyborów do eurokołchozu. Arystoteles powiedział: "Prawdziwą sprawiedliwością jest przeżyć to co się uczyniło innym". Tego zdrajca i zbrodniarz już nie doświadczy. III RP, jego nowotwór na Polski ciele pożegna go z honorami, bo jest mu to winna. Wszak to ojciec założyciel i jej elit żywiciel. A Polska? Skoro nie miała możliwości go skazać, to ten pochówek powinna zostawić rodzinie zakazując chować na jakimkolwiek cmentarzu. W najlepszym razie za jego murem w jamie z wapnem, w miejscu przeznaczonym na toalety publiczne. To, co uczynił on i jego towarzysze Żołnierzom Wyklętym, albo deportować ścierwo do Ruskich. Można by przytoczyć całą listę cierpień jakie go ominęły, a były udziałem polskich bohaterów w komunistycznych kazamatach.
Chwała Bohaterom, pogarda ich wrogom!

Wszystkim sługom antychrysta broniącym zbrodniarza, w tym wielu hierarchom z Nyczem, TWanym Cappino na czele odpowiadam słowami z encykliki św. Jana Pawła II o miłosierdziu Bożym "Dives in misericordia": "Właściwie rozumiana sprawiedliwość stanowi poniekąd cel przebaczenia. W żadnym miejscu orędzia ewangelicznego ani przebaczenie, ani też miłosierdzie jako jego źródło, nie oznacza pobłażliwości wobec zła, wobec zgorszenia, wobec krzywdy czy zniewagi wyrządzonej. W każdym wypadku naprawienie tego zła, naprawienie zgorszenia, wyrównanie krzywdy, zadośćuczynienie za zniewagę, jest warunkiem przebaczenia".

Nie tak miało być. Wrona skonała nie na sznurze, a w szpitalnym łóżku

Życzenia rocznicowe 2011
Zawsze już pozostaną aktualne, aż wrona zdechnie

Zero poprawności politycznej pozwala nazywać rzeczy po imieniu bez zbędnego krygowania się na tolerancyjnego idiotę. 13 grudnia minie kolejna rocznica wypowiedzenia wojny narodowi polskiemu przez Jaruzelskiego, najpierw agenta sowieckiego, a potem ich namiestnika. Przy tak "znaczącej" okazji wypada pierwszej gwieździe bolszewizmu w Polsce złożyć życzenia. Nie życzę mu śmierci, bo ta byłaby sprawiedliwą jedynie z ręki kata, ale do tego nie dopuszczą rozgrzane obroną zdrajcy sądy III RP i oczywiście dominujące wśród Brukselczyków przekonanie o niedopuszczalności kary śmierci.

Życzę mu zatem jednego dnia więcej życia za:

•  każdego polskiego patriotę, żołnierza polskiego podziemia wystawionego rosyjskim bandytom ...przez wywiadowcę Wolskiego,

•  każdego zamordowanego Polaka w imię "utrwalania władzy ludowej",

•  każdego zamordowanego w Poznaniu'56,

•  każdego zamordowanego w Trójmieście'70,

•  każdego zamordowanego w czasie wojny polsko-jaruzelskiej, przed nią i po niej,

•  każdego zamordowanego w okresie utrwalania III RP, spadkobierczyni "służbowej" po PRL,

•  każdego więźnia i ofiarę przemocy ubeckoesbeckiej,

•  każdą rodzinę prześladowaną za polskość i patriotyzm,

•  każde dziecko tej rodziny noszące po kres jego dni skazę lęku i rozpaczy,

•  każdego wygnanego z kraju,

•  każdy rok zniewolenia Ojczyzny.

Powyższe życzenia wówczas tylko pozostaną zgodne z moją wolą gdy "nie dowiozą" morfiny jak nie dowieźli lekarzy pogotowia, leków, ludzi chorych do szpitali tamtego pamiętnego "mniejszego zła". Niech nie dowiozą, a ty zdrajco żyj. Pan już wybrał ci zakończenie i wysłał wezwanie na sąd którego nie unikniesz. Za tobą stoją już w kolejce twoje szwadrony śmierci. Niech wrony wam towarzyszą teraz i potem!

Mirosław Rymar

13.12.2011r.
RODAKpress

"Bluzg" czyli Życzenia dla Generała - Emilian Kamiński