Wieści z Leminggradu (2) - Łukasz Kołak


 

 

 

 

 

 

 

Wieści z Leminggradu (2)

"Janusz Palikot twierdzi, że śp. Lech Kaczyński ma krew na rękach", "Janusz Palikot krytykuje Donalda Tuska", "Janusz Palikot chwali Donalda Tuska", "Janusz Palikot wizytował statek UFO pod Biłgorajem" - słyszymy ciągle w przekazach "medialnych metropolii". Teraz dowiadujemy się, że Palikot tworzy swoją partię. Jej sekretarzem generalnym zostanie pewnie Zbigniew S pseudonim "Niemiec" a rzecznikiem prasowym Jarosław Kuźniar. Chociaż nie, dobiorą sobie jakąś panienkę z TVN, po co im smętny Kuźniar, ze swoimi przyciężkimi dowcipami o Kaczyńskim. Tylko Palikot będzie musiał uważać, żeby ta rzeczniczka nie wpadła w łapy tego "Niemca", wszak wiemy co on lubi robić z k.. no, powiedzmy z "panienkami".

Ale nie chciałem referować kolejnego odcinka serialu "Janusz Palikot" (kooprodukowanego zgodnie przez TVN i TVP) tylko zauważyć, że PiSowi taki własny Palikot też by się bardzo przydał. Wręcz byłby "na wagę złota". W 2005 roku rolę taką pełnił Jacek Kurski (i kampania była wygrana!), ale został przesunięty na odcinek europejski. Więc mamy wakat. A co takim pisowskim Palikotem można by robić. Odpowiem cytatem z klasyki: "Tym Palikotem otwieramy oczy i uszy wszystkim niedowiarkom. Patrzcie, mówimy, to nasze, przez nas wykonane i to nie jest nasze ostatnie słowo! [.] Po co nam ten Palikot? No właśnie, nikt nie wie po co, dlatego nikt nie będzie pytał". A po co PiSowi taki własny Palikot? Do wygrywania wyborów! To właśnie Janusz S pseudonim "Gumowy Kutas" wygrał Bronkowi prezydenturę, a nie żadne Wajdy, Maje Komorowskie czy inne Buce, znaczy się Kuce. Tylko Janusz S.! Te złogi michnikowskie, które robiły za "komitet honorowy" mogły tylko, co najwyżej, przyciągnąć samych siebie i trochę emerytów ze ZBOWiDu. Ale to "świński ryj" zagwarantował głosy "metropolii"!

Oczywiście piszę truizmy, wszyscy o tym wiemy, tym bardziej zastanawia mnie czemu PiS nadal nie stworzył swojego Palikota. Taki pisowski Palikot mógłby się nazywać, dajmy na to, Eustachy Walipies, i co dzień, zgodnie ze wskazaniami Eryka Mistewicza, zalewać media konferencjami, na których lałby maksymalną ilość "narracji". Narracja za narracją, tak aby elektorat nie nadążał z myśleniem. Mógłby walić na tych konferencjach wszystko - tak jak oryginał z PO. Przykładowe niusy z wysokobudżetowych redakcji: "Walipies oskarża prezydenta Komorowskiego o tragiczną śmierć swych kolegów z PO w katastrofie pod Smoleńskiem!" (to w końcu marszałek sejmu prosił w oficjalnym dokumencie Lecha Kaczyńskiego o zabranie delegacji sejmowych na uroczystości katyńskie!). "Komorowski ma krew na rękach i wcale nie chodzi o gen. Bora - Komorowskiego!", "Generał Janicki, szef BOR rżnie głupa - krzyczy Walipies", "To całe śledztwo to pic na wodę i fotomontaż - panie Klich idź se pan na piwo!" itp. itd. Oczywiście, że medialne metropolie za takie wypowiedzi atakowały by Jarosława Kaczyńskiego i przynaglały do usunięcia Walipiesa (czy Walipsa?) z szeregów PiS. Taki Walipies to nie to samo co Palikot, który jest kryty przez Tuska i "zaprzyjaźnione telewizje". Ale zawsze odciążyłby prezesa od konieczności atakowania tego bajzlu zwanego III RP i dostarczył widowni przedstawienia, a o to przecież chodzi! Tak więc apeluję do szefostwa PiS - stwórzcie swojego Palikota jak najszybciej!

(Tacy upeerowcy to mają przynajmniej swojego Korwina.)

Wolnorynkowe wykształciuchy (a propos UPR) myślą, że uda im się pokonać rządzący Polską postsowiecki układ gadką o podatkach. Krzyż Smoleński to dla nich "awantura ciemnogrodu", "woda na młyn określonych sił" itd. Podatki, podatki i jeszcze raz podatki, otworzą oczy lemingom i pokierują ich sympatie w stronę "prawdziwej prawicy". Tymczasem lemingi krzyczą głośno na placach i ulicach: "Zapłacimy 100% VAT - u byle ten dureń Kaczor więcej nie rządził!". "Zapłacimy podatek katastralny tak wysoki jak sobie zażyczą wspaniały Vincent Rostowski z Michałem Bonim, byleby nie oglądać gęby Kaczora!". "Wykastrujemy się i zjemy to co nam obcięto, żeby już nigdy." itd. Rozumiem, że "prawdziwa prawica" żeby wygrać licytację z POstkomuną musi mocno zaangażować się w nielubienie Kaczora, żeby zdobyć jakąkolwiek sympatię lemingów. Ale czy dacie radę chłopaki?

Czeski Instytut Badań nad Systemami Totalitarnymi (czy jakoś tak) uhonorował Ryszarda Siwca, który dokonał samospalenia w proteście przeciw agresji na Czechosłowację w 68 r. (przypominam lemingom maturzystom). Piękne i wzruszające, że Czesi pamiętają o tej postaci. I przykre i oburzające jest to, że w Polsce to nie Siwiec i jemu podobni są honorowani tylko taki gen. Jaruzelski, który wysyłał przeciw Czechom wojska. To właśnie obrazuję skalę upadku naszego kraju. A właściwie nie upadku, po 1989 r. przecież nasz kraj z niczego się nie podniósł. Oczywiście dla lemingów i wykształciuchów, nawet tych z "prawdziwej wolnorynkowej prawicy", taki Siwiec to frajer. Dla jednych bo zamiast się napić i mieć "fun" walczył o pewne idee, dla drugich, że za mało poświęcał czasu kwestiom podatkowym. Gdyby się spalił w proteście przeciwko domiarowi z urzędu finansów, no to jeszcze miałoby sens. Ale ginąc za jakąś suwerenność? Głupota! Jak z tym krzyżem.

Żołnierze z rozwiązanej WSI skarżą się, że są dyskryminowani. Jak geje i lesbijki. Może powinni w związku z tym organizować jakieś parady? To miałoby swój urok - idzie tłumek byłych wojskowych ubeków z transparentami "Wolność Równość Tolerancja" oraz "Nie chcemy już sprzedawać marchewki - pozwólcie nam znów handlować bronią!" a na trybunach honorowych machają im Jaruzelski, Kiszczak i Bronek w asyście Jacka Michałowskiego trzymającego pod pachą okolicznościową tablicę w gotowości do jej zawieszenia.

Tymczasem WSIoki chcą dalej państwowych stanowisk i pensyjek. No cóż, nie dziwę się. Po wykonaniu tak żmudnej operacji, jak operacja "Smoleńsk 2010", potwierdzili swoją skuteczność. Chyba, że to Ruskie wszystko same.Oj, myślozbrodnia! Tak czy siak Bronek (i inni) może mieć z nimi problem. Tak jak Hitler ze swoim SA, czyli (przypomnijmy maturzystom) byłymi wojskowymi, którzy najęli się mu jako oprychy do brudnej roboty. Hitler postanowił rozwiązać problem SA. wyrzynając jej dowódców. Ciekawe co zrobi Bronek?... Czy ma takie swoje "długie noże"? Chyba że użyje na nich lemingów - ustawi stado tak, żeby stratowało WSIoków na amen. Może po to Palikot organizuje swoją partię?

Łukasz Kołak
Blog autora

23.08.2010r.
RODAKpress

 
RUCH RODAKÓW : O Ruchu Dolacz i Ty
RODAKpress : Aktualnosci w RR Nasze drogi
COPYRIGHT: RODAKnet