Za niez³omno¶æ nie ma nagrody AD 2015 - Zygmunt Jas³owski
 

Za niez³omno¶æ nie ma nagrody AD 2015

Od tego czy w roku 2015, w rocznicê Sieprpnia 1980, Polacy oka¿± siê zdolni do solidarnego wyst±pienia w obronie ziemi na której ¿yj±, zale¿y byæ, albo niebyæ historycznego narodu powo³anego przez ksiêcia Mieszka do ¿ycia w europejskiej wspólnocie narodów chrze¶cijañskich. Ówczesna decyzja, nasze polskie wyj¶cie z kniei i bagien, uczyni³o kraj nasz sta³ym graczem europejskiej polityki. Ju¿ nie mo¿emy wiêcej mieæ poczucia, lub te¿ wrêcz udawaæ, ¿e ¶wiat nic nie wie o naszym istnieniu.

S± sprawy, które Pi³sudski, a po nim tak¿e Herbert i wielu innych potem, nazywa³o impoderabiliami. To co nas ukszta³towa³o jako naród Polaków-Sarmatów to pewien kod rycerski; tak d³ugo jak byli¶my mu wierni Polska istnia³a pomimo zmian granic, terytorium i liczby mieszkañców. To jako¶æ Polaka, a nie jego ilo¶æ, zadecydowa³a o naszym narodowym przetrwaniu. Podobnie dzi¶, deklarowana polskojêzyczno¶æ nie gwarantuje nam wiêcej Polski w Polsce. Niepokojacy jest jednak trend ubywania Polaków i wzrostu liczebnego ludzi pozbawionych jakichkolwiek wiêzi emocjonalnych z tym wszystkim co ukszta³towalo nas jako naród.

Od zarania naszych dziejów Polska jest wt³oczona pomiêdzy dwóch silniejszych s±siadów: Rosjê i Niemcy. W tej sytuacji geopolitycznej nie ma gorszej postawy ni¿ udawania myszy zaszczutej przez dwa du¿e koty, a tak± postawê w³a¶nie deklaruje rz±d warszawski. Je¶li nawet obcy, pomimo naszej dzisiejszej s³abo¶ci, potrafi± dostrzec w nas cechy szlachetne to powinni¶my na tym budowaæ poczucie w³asnej warto¶ci i wiarê we w³asne si³y. Ten obcy, a zarazem nam bliski, to amerykañski poeta William Marwin, który dwa lata temu w Warszawie okre¶li³ nas jako naród dumny i waleczny, a nasze po³o¿enie do¶æ trafnie porówna³ do pozycji ma³ego ch³opca ze szkolnego podwórka ci±gle bitego przez du¿o wiêkszych i starszych szkolnych rzezimieszków; zawsze jednak ten ma³y ch³opiec znajduje w sobie zdolno¶æ wyj¶cia z opa³ów.

Jaka to piêkna metafora, tyle ¿e ju¿ czas by ten ch³opiec wydoro¶la³, zm±drza³ i zbudowa³ trochê musku³ów. Bo rzecz w tym by siê nie daæ zastraszyæ, nie pozwoliæ mimo wszystko wt³oczyæ w ziemiê. W kategoriach narodowych to w³a¶nie oznacza obstawanie przy pewnych impodarabiliach, i to nawet gdyby tzw. "gówny" obieg - jak go okre¶la niez³omny Jan Pietrzak - uzna³ je za nieprzystaj±ce do naszych "róbta co chceta" czasów.

Je¶li nasz wielki, acz zawsze skromny Zbigniew Herbert - nigdy zreszt± nie pretenduj±cy do roli moralnego przywódcy - pozostwi³ nam przekaz, ¿e by byæ soba trzeba zachowaæ wierno¶æ wobec ¿olnierzy zdetermninowanych oddaæ ¿ycie za sprawê niepodleg³o¶ci i suwerenno¶ci naszej Ojczyzny, to powinni¶my tego przekazu strzec. Zostañmy rycerzami na ordynansach u Chrystusa, s³u¿my Maryji, jego matce. To czyni nas w oczach wroga ¶miesznymi, a jednocze¶nie wzmacnia nas od wewn±trz. To ci rycerze wolnej Rzeczpospolitej deklarowali przywi±zanie do godno¶ci ludzkiej, prawdy, a wstrêt wobec k³amstwa. W wezwaniu "b±d¼ wierny, id¼", popularnym w roku 1980, a aktualnym i dzi¶, jest zawarta ca³a prawda.

Ci co sobie sami wyp³acili nagrodê za Sierpieñ 1980, z³amali ¿elazn± zasadê niez³omno¶ci, bowiem za niez³omno¶æ nie ma nagrody. Prawdziwa niez³omno¶æ czeka cierpliwie na nagrodê potomno¶ci. Przez lata pustki, zapomnienia, pogardy, nies³awy i obejêtno¶ci, kiedy¶ napewno po¶wiêcenia niez³omnych zarobi± na wieczn± pamiêæ. Do tej chwili nagrod± niez³omnych jest strza³ w ty³ g³owy, pochówek w nieoznakowanym grobie, izolacja, niechêæ wobec ekshumacji i ... ¶mieræ nad Smoleñskiem. Ale, w ostatecznym rozrachunku historii, naród rozpozna ich po czynach, po bezinteresowno¶ci, po szczodrej daninie krwi, i po pokorze. Tym których wyklêto i sponiewierano, chwa³a i godno¶æ zostan± oddane z nawiazk±.

Dzi¶ my¶l±c o Polsce nie powinni¶my my¶leæ o ludziach bez sumienia, o tych co zalegaj± ³awy Belwederu, Urzêdu Rady Ministrów czy Sejmu. Nie oddajmy ba³wochwalczej czci tak¿e tym wypchniêtym w nagrodê "za zas³ugi" do konsulatów i ambasad RP na ca³ym ¶wiecie. Oni ani z soli, ani z roli, ani z tego co ich powinno boleæ, a nie boli. Mieli siê nie lêkaæ, a siê lêkali, mieli staæ wyprostowani nawet wtedy gdy inni byli na kolanach, ale oni - nawet dla Rzeczpospolitej - tego nie uczynili, choæ do tego ich Polacy powo³ali. Plujmy w srebrny ekran medialnych wybrañcow, ich to wina ¿e z³o siê powiêksza.

A jeszcze niedawno nasz wielki Karol Wojty³a, ¶wiêty Jan Pawe³ II, wzywa³ - nie lêkajcie siê, id¼cie do Chrystusa. A oni nie tylko poszli na us³ugi szatana, ale tak¿e ci±gn± ca³y naród w otch³añ niebytu i to w towarzystwie i z aprobat± upad³ych pasterzy Rzymskiego Ko¶cio³a.

Oni to ukradli nasz etos Solidarno¶ci, oni to wyp³acili sobie sami nagrodê za toasty w Magdalence, to oni s± prezydentami, ministrami, pos³ami, senatorami i ambsadorami. Oni ju¿ s± zap³aceni tym czym okradli naród; ich nagrod± ordery, medale i s³awa, ich zap³at± aleje zas³u¿onych. Oto ¼ród³a i fundamenty ich nies³awy. Ich to hañba, ich to miejsce w rzetelnie napisanych ksi±¿kach historii.

Nam musi wystarczyæ nawa ko¶cielna, wiara w Boga, ró¿aniec w d³oniach, u¶miech naszej ziemi, gorycz wygnania, nadzieja i mi³o¶æ bli¼niego który zdo³a³ zrozumieæ czym jest wolno¶æ.

Towarzyszyæ musi nam m±dro¶æ i rozs±dek w obliczu tego co niesie nam przysz³o¶æ. Mo¿na i trzeba winiæ tych co bêd±c u steru w³adzy niszcz± nasz± Rzeczpospolit±. Mo¿na nawet zrozumieæ polityka, który odmawia spotkania z wêgierskim zak³adnikiem mordercy swego brata, ale nie mo¿na przysz³o¶ci Polski oddaæ jako zak³adnika. Polsce potrzebni s± silni przywódcy, ludzie niez³omni, a takich nie znajdzecie ani w ³awach rz±dowych, ani w prezydenckim pa³acu. Po czynach i po tym co mówi± ich poznacie (mo¿e ju¿ rozpoznali¶cie). Za niez³omno¶æ nie ma nagrody. Pozostaje tylko nadzieja, silna wiara i mi³o¶æ do Polski, która tak wolno do nas ... lezie. Niez³omno¶æ znaczy du¿o wiêcej ni¿ polskie pok³ady z³otego kruszcu.

dr Zygmunt Jas³owski

23.02.2015r.
RODAKpress
 
RUCH RODAKÓW: O Ruchu - Docz do nas - Aktualnoi RR - Nasze drogi - Czytelnia RR
RODAKpress: W skrocie - RODAKvision - Rodakwave - Galeria - Animacje - Linki - Kontakt
COPYRIGHT: RODAKnet